Kolejne przestawienie cyferek w kalendarzu. Próby podsumowań, plany na czas najbliższy i ten trochę dalszy. Piętrząca się na biurku i koło łóżka sterta nieprzeczytanych książek. Dysk tonący w nie opublikowanych obrazach rzeczywistości. Obiecane samemu sobie portfolio gdzieś w połowie tworzenia.
Trudny rok poza mną. Ciekawe co sobie przyniosę w tym świeżo rozpoczętym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz