środa, 13 stycznia 2010

Nocne klikanie

Ciche klikanie klawiszy, zapach herbaty z kardamonem. Cisza, komputer i ja. Nie do końca cisza. Powolutku sączy się dawno niesłuchany program trzeci. Przeglądanie starych zakątków sieci, zaglądanie do znajomych blogów. Odrabianie sieciowych zaległości. Dziś komputerowy wieczór, tak jak kiedyś. Tylko, że dziś jako odstępstwo od reguły. Niech takim pozostanie. Dobranoc.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz